Bjork to geniusz, tworzący magiczne dzieła, nawet trudno mi opisać piękno takich utworów jak np.
"Hidden Place", "Unison", czy "Mutual Core". Lecz niestety kontrowersyjna muzyka ma też złe
strony, a mianowicie niektóre piosenki Bjork mi nie odpowiadają. Najbardziej "Triuph of heart"
oraz "Violently happy"...
dlaczego Triumph of a heart Ci nie odpowiada ? oczywiście szanuję twoje preferencje muzyczne, ale przynajmniej jak dla mnie piosenka jest przegenialna, sama sobie czasem podśpiewuję refren the triumph of a heart that gives all that gives all. A kot w garniaku - skradł moje serce
gdybym miała podać piosenkę która mi nie pasi w moim odczuciu byłaby to Where is the line...
http://www.youtube.com/watch?v=KqwJV449hnY w ogole mi się ta piosenka nie podoba, nie przemawia to do mnie.
Cóż, ja natomiast lubię "Where is the line", jej "inność" i ciężkość przypadła mi do gustu. Natomiast Triuph of heart to IMO zniżenie się Bjork do poziomu innych wokalistów. Bity i teledysk sprawiają, że piosenka jest antybjorkowa. To całkowicie nie w jej stylu. A ten kot... mam wrażenie, że to piosenka dla dzieci. Porównaj sobie luzackie i szalone Triuph of heart z wspaniałym, wyniosłym i inspirującym Unison...
Bjork ma coś w sobie z dziecka, bardzo dużo jej teledysków i piosenek sięga jakby do tej nawet i dziecięcej wrażliwości patrz np Big time sensuality czy Who is it ( genialny kostium!), co do Triumph of a heart, jest to coś innowacyjnego ta piosenka głównie wokale, bity i tak dalej, w sumie nie da sie powiedzieć co to jest "bjorkowatość", ona poszkuje, drąży, łączy elementy w muzyce które mogą się wydawać niezbyt pasujące do siebie, każda z jej piosenek ma to coś, ona nie płynie jednym nurtem, że możemy powiedzieć, że jest taka czy owaka,nie można jej ubrać w takie ramki - no a przynajmniej takie jest po prostu moje zdanie.
Where is the line jest dla mnie zbyt przytłaczająca, a jeśli chcesz poznać utwory które mi się najbardziej podobają, to zapraszam do siebie na bloga :)
Zgadzam się! Bjork miesza, nie zamyka się w konkretnych nurtach i ramach, z resztą w jednym z wywiadów sama powiedziała, że "styl zabija" i to jest według mnie genialne, u siebie także widzę codziennie najróżniejsze inspiracje i "wrażliwości". Te jakby dziecięce motywy widać także w teledysku do "Human Behavior" na przykład ; )
Jeśli już mowa o "triumph of a heart", "violently happy" i "where is the line" to wszystkie je baardzo lubie.
No i co ja mam tu się wiecej rozpisać do Ciebie, skoro wyjęłaś mi moje myśli z głowy i rozścieliłąś komentarzowo przede mną ? Mogę Cię jedynie zaprosić na bloga, do posłuchania wg mojego oczywiście uznania ciekawych piosenek Bjok.
A Human behaviour - pod względem melodii, tekstu, głosu - ideał. kocham, kocham, kocham.